Nie bez powodu lekarze zalecają przyjmowanie leków na przewlekłe schorzenia o wyznaczonych porach. W ciągu dnia poziom poszczególnych związków chemicznych w organizmie i jego zdolność przyswajania substancji leczniczych ulegają zmianom. Objawy niektórych chorób są bardziej widoczne rano niż wieczorem. Specjaliści dostrzegają znaczenie dostosowania leczenia do rytmu dobowego, co określane jest mianem chronoterapii.
Za wybudzenie ze snu odpowiada kortyzol, znany jako hormon stresu. Pobudza do pracy krew, przez co temperatura ciała i ciśnienie wzrastają. Przez pierwsze 10 minut towarzyszy ci uczucie dezorientacji, chociaż u niektórych może utrzymać się ono dłużej.
Szczyt zdolności umysłowych przypada na czas 2,5 do 4 godzin po przebudzeniu. Jest to najlepsza pora na trudne zadania, które wymagają koncentracji, zapamiętywania i jasnego myślenia. W okolicach lunchu większość osób zauważa spadek energii, który jest wołaniem naszego ciała o pożywienie. Sycący posiłek umożliwi powrót do pracy, jednak umysł nie będzie funkcjonował już na najwyższych obrotach.
Późne popołudnie to najlepszy czas na trening. Ciało osiąga wtedy najwyższą temperaturę, co skutkuje szybszym spalaniem tłuszczu i wzrostem tkanki mięśniowej aż o 20 proc. w porównaniu do reszty dnia. Mniej aktywnych zaciekawi zapewne fakt, że w okolicach godziny 18:00 rośnie tolerancja na alkohol.
Wraz z upływem dnia spada poziom testosteronu, dlatego aktywność seksualna jest lepszym pomysłem o poranku. Z kolei osoby planujące ciążę powinny wybierać godziny popołudniowe – jakość nasienia jest wtedy najwyższa.
Objawy niektórych chorób są bardziej widoczne o poranku, innych w porze wieczornej. Zależy to prawdopodobnie od poziomu hormonów, ciśnienia i dobowej aktywności układu nerwowego.
Udary i ataki serca najczęściej mają miejsce w godzinach porannych. Również objawy chorób wirusowych czy alergii mocniej dają się we znaki tuż po przebudzeniu. Z kolei gorączka zazwyczaj pojawia się wieczorami, podobnie jak ataki astmy.